Pokaż, że jesteś ze mną!

DAJ ZNAK, ŻE ZE MNĄ JESTEŚ!

Każdy Twój komentarz stanowi dla mnie ogromne znaczenie i zachętę do dalszej działalności. Komentuj, dodawaj swoją osobę do rubryki są ze mną... i udostępniaj moje wpisy dalej. W ten sposób pomożesz mi dotrzeć do większej liczby osób...

Bardzo serdecznie zapraszam i pozdrawiam!

Weronika Patrycja Kuzio

UWAGA!

WAŻNA INFORMACJA!

Prawie wszystkie notki zamieszczone na moim Blogu są mojego autorstwa. Bardzo proszę o nie powielanie zamieszczonego tutaj materiału bez mojej zgody. Jest to niezgodne z prawem!

Prawa autorskie zastrzeżone.
Ust. z dnia 4.02.1994 r
Dz. U. 1994, nr 24, poz.83
Sprostowanie: Dz. U. 1994, nr 43

środa, 3 stycznia 2024

Wierszem wyrażam uczucia


,,Tęsknota" 

Odszedłeś bez pożegnania już 9 miesięcy temu 

W mroki ciemności zapadła się twoja dusza 

Nic już nie zrobię ku temu byś wrócił 

Pozostała pustka, tęsknota i smutek , którego nie wypełni już nic...

Choć rozstaliśmy się w zgodzie i każdy poszedł w swoją stronę ja nadal kochałam cię 

Dziś ciebie nie ma a ja tęsknię bardziej niż kiedyś i pytam: dlaczego ? 

Uśmiechasz się do mnie z nieba i jesteś moim aniołem 

A ja wierzę że kiedyś się spotkamy i znów porozmawiamy ...



sobota, 15 sierpnia 2020

Nowa recenzja kosmetyczna:)


Witajcie Kochani ;)

Dziś przychodzę do Was z recenzją kosmetyczną.

Dziś przychodzę do Was z recenzją aloesowego żelu myjącego. :) 
Jest to żel oparty na łagodnych składnikach myjących. W dokładny i delikatny sposób oczyszcza skórę, odblokowuje pory i zmniejsza poziom zanieczyszczeń. Zawiera naturalny sok z aloesu, wyciąg z cytrusów i wody probiotycznej pro.aQua. Dzięki sokowi z aloesu cera jest nawilżona i odżywiona. Wyciąg z cytrusów złuszcza martwy naskórek, przyspiesza odnowę komórek i naturalnie rozświetla skórę. A woda probiotyczna wspiera naturalną mikroflorę skóry. Produkt w 100% wegański, nie testowany na zwierzętach. Osobiście polecam :) 

poniedziałek, 13 lipca 2020

Ewa Nowicka - Youtuberka, która uświadamia społeczeństwo, jak funkcjonują Domy Dziecka.

Witajcie Moi Drodzy 

Dziś przychodzę do Was z kolejną rozmową. 

Ewa mieszka w domu dziecka. Mówi, jak wygląda życie w placówce w ...


Moją bohaterką będzie Ewa Nowicka, osoba, która na co dzień prowadzi kanał na YouTube. Uświadamia na nim  widzów, jak funkcjonuje Dom Dziecka. Sama trafiła tam jako dziecko i mieszka do dziś. A więcej dowiecie się z mojej rozmowy z Nią. Serdecznie zapraszam. 

Witam Cię Ewo serdecznie i dziękuje, że zechciałaś porozmawiać ze mną. 

Witam Ciebie Weroniko oraz Twoich Czytelników. 

Moje pierwsze stwierdzenie i zarazem pytanie: Jesteś bardzo pozytywną osobą Ewo. :) Skąd czerpiesz energię i pozytywne nastawienie do życia, ludzi i do świata ?

Moje pozytywne nastawienie wynika z sytuacji ,które w życiu przeżyłam. Wiele ciężkich chwil mnie w życiu spotkało i dzięki nim wiem ,że jestem nie do zdarcia. Takie nastawanie daje na co dzień dużo energii i przyjemności z życia.

Świat wartości.. Jakimi wartościami kierujesz się w życiu? Co oznacza dla Ciebie bycie szczęśliwym człowiekiem? 

Bycie szczęśliwym człowiekiem wydaje mi się ,że jest bardzo trudne w dzisiejszych czasach jest kult pieniądza,idealnego ciała a wiadomo ,że to nie możliwe aby każdy z nas był idealny. W życiu akceptuję wszystko co przyniesie mi los. Akceptuję siebie z każda tą niedoskonałością, a przede wszystkim staram się być dobrym człowiekiem. Dobro napędza do działania i daje dużo miłości od ludzi i od świata przez co możemy  być najszczęśliwsi na świecie. 

Mieszkasz i na co dzień funkcjonujesz w Domu Dziecka. Czy czujesz na sobie jakiegoś rodzaju ,,piętno" z tego tytułu? Czy takie dzieci mają prawo czuć się gorsze?

Walczę z tym każdego dnia aby dzieci takie jak ja nie miały przypiętej kolejnej łatki "gorszy". Dlaczego mam czuć się gorsza bo moi rodzice nie dali rady. Należy pamiętać że dzieci w Domu Dziecka znajdują się w wyniku zaniedbań ze strony rodziców. Dzieci z domu dziecka nie trafiają tu przez problemy które same stworzyły. Dlatego tą łatka jest tak bardzo dla nas krzywdząca.

Jakie jest Twoje motto życiowe ?

,,Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością " nic dodać nic ująć.

Jakie są Twoje zainteresowania? Co lubisz robić w wolnym czasie?

Za dużo wolnego czasu nie mam, ale jeśli się znajdzie choć chwila to lubię się pięknie pomalować makijaż to jedna z moich pasji. Kolejną jest gastronomia kocham gotować dla bliskich. Jest jeszcze jedna czynność, która sprawia mi dużo przyjemności to czytanie książek jest to czas relaksu i picia dobrej herbaty.

Twój kanał na YouTubie przyciąga rzesze wielu widzów. Skąd wziął się pomysł na jego założenie? Czy coś w Twoim życiu się zmieniło odkąd aktywnie udzielasz się na YouTube?

Pomysł pojawił się przypadkiem myślę, że to dar od Boga. Wstałam pewnego dnia z myślą muszę to zrobić, świat musi o tym wszystkim wiedzieć. Zestresowana nagrałam pierwszy film ,w którym przedstawiam się. Od tego czasu widzę,że to był strzał w dziesiątkę, ale jak może być inaczej jak pochodzi to od Boga. Nic nie opiszę mojej radości gdy słyszę słowa "zmieniłaś moje spojrzenie na dzieci z Domu Dziecka ". To najlepsza nagroda.

Czy łatwo jest być sobą w dzisiejszych czasach? Czy Tobie się to udaje?

Wspomniałam już trochę  w pytaniu o byciu szczęśliwym, że to nie taka łatwa sprawa. Trzeba być bardzo silnym aby nie wpłynął na nas świat kreowany przez gwiazdy internetu i telewizji. Być sobą to kochać siebie nie pędzić za modą która pokazuję wielkie usta. Jeśli człowiek wie kim jest będzie zawsze sobą bez względu na otaczający go świat.

Czym się zajmujesz na co dzień? Jak organizujesz sobie swój wolny czas?

Na co dzień studiuję oraz spędzam czas z najbliższymi.

Czym kierujesz się w życiu? Emocjami czy logicznym myśleniem?

To zależy od sytuacji myślę, że sytuacja idealna gdy serce idzie w parze z głową.

Jak wygląda Twój typowy dzień? Czy bierzesz czynny udział w życiu placówki, w której obecnie przebywasz?

Mój dzień wygląda inaczej niż dzieciaków, one mają bardziej rutynę, ja każdego dnia mam nowe zadania i to się zmienia. Jako osoba pełnoletnia staram się uczestniczyć w życiu placówki gdy tylko mam wolną chwilę bawię się z dziećmi lub pomagam w lekcjach. Mój typowy dzień to głownie zajęcia na uczelni, a reszta zmienia się w zależności od danego dnia .

Czy istnieje według Ciebie klucz do bycia szczęśliwym człowiekiem?

Kluczem do szczęścia jest bycie dobrym człowiekiem. 

Czy warto jest mieć marzenia?

Oczywiście, że warto. Marzenia to tak bardzo indywidualna sprawa, każdy marzy o czymś innym. Dzięki nim czujemy satysfakcje z osiągniętego celu, czujemy się szczęśliwi. 


Serdecznie zapraszam Was Moi drodzy czytelnicy na kanał Ewy na YouTube:


oraz na Jej Instagrama 


Do następnego wpisu Kochani :) 









poniedziałek, 18 maja 2020

Wywiad z Olą, która choruje na znaczną skoliozę

Witam Wszystkich serdecznie :)

Dziś wywiad z Olą, którą obserwuje od niedawna na Instagramie. Ola zmaga się na co dzień ze znaczną skoliozą, ale pokazuje wszystkim, że można żyć normalnie.




Witam Cię serdecznie Olu. Dziękuje za chęć rozmowy ze mną. 
Witam Cię Weroniko. Dziękuje za zaproszenie.

Moje pierwsze pytanie brzmi : Niepełnosprawność - Twoim zdaniem ogranicza Nas czy ubogaca?
Nie da się chyba odpowiedzieć jednoznacznie. Oczywiście, że ogranicza - bo zawsze generuje jakieś deficyty (fizyczne, intelektualne). Czasem w związku z tym wyklucza z uczestnictwa w społeczeństwie. Ale z drugiej strony też ubogaca. Chociażby dlatego, że posiadając owe deficyty, ograniczenia - osoba z niepełnosprawnością musi dać z siebie więcej. Akceptacja nie przychodzi "z automatu" trzeba pracować nad charakterem. 

Jak żyje Ci się i funkcjonuje na co dzień ze znaczną skoliozą ? Czy trudno było pogodzić Ci się z tym co dał Ci los ?
Zabrzmi to dziwnie, ale jestem w o tyle lepszej sytuacji, że moja choroba jest wrodzona. Nie straciłam zdrowia nagle, np w wyniku wypadku. Po prostu dla mnie - było to naturalne. Dorastałam ze skoliozą, pogłębiającą się z wiekiem. Oczywiście przyszedł moment, że nagle zauważyłam, że różnię się od rówieśników i wiadomo - bywały chwile, że było mi z tego powodu bardzo przykro. Czy zadawałam sobie pytanie "dlaczego ja?" - jasne! No, ale taką już mam naturę, że przykrym myślom staram się nie poświęcać za dużo czasu. Obecnie ze skoliozą żyje mi się...dobrze. Na tyle na ile się da. Jasne, mam ograniczenia, mam olbrzymie problemy z układem oddechowym (właśnie przez skoliozę), a przede wszystkim wyglądam INACZEJ. Zwracam na siebie uwagę, co czasem mimo wszystko jest uciążliwe. Ale...w takim ujęciu ogólnym, żyje mi się całkiem dobrze. Lubię swoje życie, mimo wszystko. 

Jakie są Twoje zainteresowania ? W jaki sposób odpoczywasz ?
Nie będę oryginalna. Uwielbiam czytać, bardzo lubię Netflix-owe seriale.. Sporo czasu poświęcam na media społecznościowe. Dla mnie odpoczynek to nigdy nie będzie aktywny sposób spędzania czasu, bo moja kondycja na to nie pozwala. 

Co sądzisz o problemach XXI wieku i jaki wpływ one mają na Twoje życie ?
Problemy zawsze były, są i będą. Wprawdzie zmieniają się one na przestrzeni lat, ale niezmiennie nam - ludziom towarzyszą. Staram się "nie nakręcać" nie dać się zdominować myślom o całym złu tego świata. 
Smutne jest to, że wiele problemów generujemy sami - chociażby fakt, że sukcesywnie niszczymy naszą planetę. Mam wrażenie, że niedługo utoniemy w śmieciach.. 
I chyba własnie to jest kluczowy problem. Wiele kwestii jest w naszych rękach, moglibyśmy się rozejrzeć czy ktoś nie potrzebuje pomocy - czy małymi kroczkami nie możemy zmienić czegoś na lepsze. Niestety obecnie ludzie przesadnie skupiają się na sobie, na dobrach materialnych i wydaje mi się, że mimo olbrzymiej władzy w rękach - wcale im nie zależy by uczynić świat lepszym. 
Czy warto jest przełamywać lęki i pokonywać swoje słabości ?
Oczywiście. Strach paraliżuje, odbiera chęć życia.. Ale nie jest to wcale proste. Nie można po prostu powiedzieć "nie bój się", nie można podważać czyichś lęków. Myślę, że pokonywanie słabości to proces, dla każdego wyglądający inaczej, postępujący w innym tempie. Ale warto nad tym pracować, warto dać sobie szansę na "wyjście na świat".. Oczywiście osoby z niepełnosprawnością wiedzą, że nie w każdej dziedzinie życia są w stanie te słabości pokonać i często to zniechęca. Ale trzeba sobie znaleźć swoją małą drogę do sukcesu w obszarze, który jest możliwy do zrealizowania. I powolutku wychodzić ze swojej "skorupy"..

Temat miłości w Naszym życiu, mam na myśli osoby niepełnosprawne to ciężki temat. Ale moje pytanie brzmi : ,, Miłość ? Warto jej szukać czy lepiej jak nadejdzie sama?
Niezależnie czy dotyczy to osób z niepełnoprawnością czy zdrowych, ja jestem zdania, że nie ma czegoś takiego jak "szukanie miłości". Trzeba być na nią otwartym i tyle. Takie szukanie często flustruje, jeśli jest bezskuteczne. A prawda jest taka, że miłość możemy znaleźć stojąc w kolejce w spożywczaku. No ale zgodzę się, że kwestia miłości osób z niepełnosprawnością to ciężki temat. Często spotyka się z niezrozumieniem, brakiem akceptacji ze strony otoczenia. Przykre jest to tym bardziej, że każdy chce być kochany, każdy chce mieć obok siebie osobę, która darzy uczuciem. 

Jakie wartości są dla Ciebie w życiu najważniejsze?
Chyba najbardziej cenię sobie wszelkie wartości związane z ludźmi. Miłość, przyjaźń a także tolerancję. Tak jak pierwszych dwóch nie muszę objaśniać, tak w przypadku tolerancji chodzi mi właściwie o akceptację różnorodności poglądów, zwyczajów i sposobu życia osób, które nas otaczają. Bardzo cenię ludzi, którzy także tę wartość stawiają na piedestale. W myśl zasady "żyj i pozwól żyć innym".

Czy sądzisz że my osoby niepełnosprawne mamy łatwe życie w naszym kraju ? Co twoim zdaniem jest największą bolączką dla Nas ?
Bardzo trudno na to pytanie odpowiedzieć jednoznacznie. Głównie z tego względu, iż są różne stopnie niepełnosprawności. Moje schorzenie jak narazie pozwala mi pracować, a tym samym poprawiać sobie standard życia własnymi siłami. Ale są choroby, które to całkowicie uniemożliwiają - takie osoby, są niestety skazane na pomoc państwa. Tutaj już nie jest tak wesoło, dostęp do rehabilitacji, drogie leczenie, długie terminy do specjalistów i ograniczona liczba ośrodków wsparcia...to codzienność tych najciężej chorych.
Z drugiej strony w naszym kraju bardzo trudno jest być "chorym". Cóż, przy całej mojej miłości do ludzi - uważam, że trzeba jeszcze wiele zrobić w kwestii tolerancji. Owszem mamy integracyjne placówki oświatowe, wiele firm już nie obawia się zatrudniania osób z niepełnosprawnością i niby wszystko idzie we właściwym kierunku, ale nadal widać duży dystans społeczny wobec osób, które odbiegają "od normy"..

Czy łatwo jest być sobą w dzisiejszych czasach? Czy Tobie się to udaje?
Czy jest łatwo? Chyba coraz trudniej, bo żyjemy trochę w czasach, gdzie gloryfikowany jest kult piękna, gdzie wszyscy chcą być idealni. Stąd często (szczególnie w mediach społecznościowych) ludzie udają kogoś, kim nie są. Udają swoją lepszą wersję siebie. Pozorują majętność, szczęście - nawet jeśli tak naprawdę w ich życiu nie ma tych cech. 
Czy mi się  udaje pozostać sobą? Cóż, staram się. Ale chyba to nie ja powinnam to ocenić. Już dawno zrozumiałam, że nigdy nie będę autorytetem w kwestiach modowych, bo np. najlepszy ciuch na mojej sylwetce wygląda...jak wygląda. Nie kupuję kremów za 300zł, bo nie jestem osobą majętną, nie jestem specjalistką w żadnej z dziedzin, które lubię (czytelnicza, kosmetyczna czy firmowa ;)) - i nie staram się nikogo przekonywać, że jest inaczej.. Cały czas chcę być sobą, pokazywać prawdę - często nie idealną. 
W odniesieniu do mediów społecznościowych - wszystkie te piękne, wymuskane profile mają mnóstwo obserwatorów i także moje oko cieszą. Również je podziwiam i doceniam wkład. Ale....to te życiowe, niedoskonałe ukazują prawdziwy obraz osoby, która je tworzy. Dla mnie to najważniejsze i w taki sposób chcę prowadzić swoje konta na mediach społecznościowych.

Jaki masz stosunek do obecnej sytuacji w kraju i na świecie ? Czy Twoim zdaniem pandemia zmieni coś w ludziach ?
Czy zmieni? Na początku byłam tego pewna! Gdzie nie spojrzeć, widziałam deklaracje, że teraz wszyscy nagle zaczynają doceniać to co mają. Wreszcie widzą, jak przyroda odżywa, kiedy my jesteśmy odseparowani.. Naprawdę dawało to nadzieje na mentalną przemianę naszego gatunku. 
Niestety... już później pojawił się hejt na nauczycieli, ochronę zdrowia, a ostatnio na górników. Zatem po pierwszych wspaniałomyślnych deklaracjach znowu z nas ludzi, wyszło najgorsze. Wzruszaliśmy się odżywającą przyrodą, a po ruszeniu na szlaki, parki narodowe - zostawiliśmy tony śmieci. W dwa dni..
Z mojej perspektywy, osoby, która trzeci miesiąc nie wychodzi z domu - zmieniło się wszystko.. Z jednej strony zrozumiałam jak wiele znaczą dla mnie kontakty z ludźmi, jak bardzo mi tego brakuje, a z drugiej - uświadomiłam sobie jak kruche jest życie. Pierwszy raz poczułam się "chora", bo przecież wszyscy - choć zachowując ostrożność -  mogą wyjść do sklepu, mogą jakoś funkcjonować. Ja będąc w grupie największego ryzyka, nie mogę żyć "jak wszyscy".. Dotarło to do mnie i nie będę ukrywać, że ta świadomość jest dla mnie przykra. 

Czym kierujesz się w życiu : emocjami czy logicznym myśleniem ?
I jednym i drugim. Ale z przewagą logicznego myślenia. Emocje są dla mnie bardzo ważne i niesamowicie intensywne. Ale kiedy w grę wchodzą poważne decyzje, w przewadze twardo stąpam po ziemi. Z wiekiem jestem bardziej skłonna do ustępstw od tego co chcę, na rzecz tego co powinnam. 

Jakie jest Twoje motto życiowe ?.
Ciesz się życiem!
Życie mamy jedno i powtórki nie będzie. Jeśli mam wybór (a mam), jak je przeżyć to wybieram tę optymistyczną wersję, gdzie cieszę się każdą drobnostką. Nie zawsze jest lekko i wesoło. Nie zawsze mam powody do radości.. Ale naprawdę nie chcę spędzić mojego jedynego życia marudząc czy narzekając na to co los dał. 

Jesteś bardzo pozytywną osobą Olu . Skąd czerpiesz energię i pozytywne nastawienie do życia, ludzi i świata ?  
No właśnie z tych ludzi! Od zawsze byłam bardzo towarzyska, nie znam słowa samotność. Chyba tym emanuję na odległość, bo przyciągam ludzi jak magnes. Jestem zdania, że dobro wraca i tak jest w przypadku kontaktów z innymi. Zawsze staram się być pomocna, służyć dobrym słowem, wsparciem....dzielić się dobrą energią. Ten "radosny feedback" do mnie wraca i doceniam to jak nic innego. Czuję się najbogatszym człowiekiem na świecie, bo mam wokół ludzi, na których mogę zawsze liczyć. Mam z kim celebrować sukcesy, ale też i opłakiwać smutki. I to jest zdecydowanie moje źródło energii. 


Serdeczne dzięki za możliwość podzielenia się cząstką mnie - było to bardzo przyjemne doświadczenie. Życzę sukcesów z blogowaniu i pozdrawiam wszystkich czytelników. 

Link do Instagrama Oli 

czwartek, 30 kwietnia 2020

Kolejny przykład na to, że Niepełnosprawni mogą żyć normalnie- Patrycja Czubak- zapraszam serdecznie

Witajcie Kochani 

Dziś przychodzę do Was z kolejnym wywiadem :)



















Witam Cię bardzo serdecznie Patrycjo :)
Witam Cię serdecznie Weroniko. Zanim zaczniemy, chciałabym Ci podziękować za zaproszenie, to dla mnie zaszczyt, być tutaj i móc z Tobą porozmawiać.  Pragnę również przywitać Twoich czytelników. Mam nadzieję, że nasza rozmowa, będzie dla Was ciekawa i umili Wam czas. 

Moje pierwsze pytanie brzmi : Niepełnosprawność - Twoim zdaniem ogranicza Nas czy ubogaca?
Dużo zależy od rodzaju niepełnosprawności z którą się zmagamy i od tego, jakimi jesteśmy ludźmi. W moim przypadku jest to z pewnością duże ograniczenie, świadczy o tym chociażby to, że nie jestem w stanie sama pójść na miasto, czy przenieść sobie herbaty. Jednak zauważam również pozytywny wpływ tej mojej niepełnosprawności. Dzięki niej mam w sobie dużo empatii, jestem konsekwentna, mam silny charakter. Nie wiem, czy spotkałaś się kiedyś z takim określeniem, że niepełnosprawna osoba kocha inaczej. I tak moim zdaniem coś w tym jest, nie umiem tego wyjaśnić, ale mocno to czuje.

Dziękuje bardzo za tą wypowiedz od serca. A teraz przenieśmy się trochę do świata marzeń.. Czy Twoim zdaniem warto jest mieć marzenia ?
Oczywiście, że tak. Marzenia to inaczej cele do których dążymy. Nadają naszemu życiu sens i kierunek. Wnoszą również trochę dobrej energii, bo zawsze jest ta nadzieja, że się je spełni. A jeżeli tak się stanie, to dają nam radość i poczucie satysfakcji, które z kolei wpływa na poczucie własnej wartości. Tak, uważam, że marzenia pełnią bardzo ważna rolę w naszym życiu i trzeba je mieć.

Jesteś podobnie jak Ja zresztą osobą z niepełnosprawnością. Czy trudno było pogodzić się z tym, co dał Ci  los ?
I tak i nie. Nie ukrywam, że były momenty w których miałam dość i nadal się one zdarzają. Jednak od zawsze traktowałam siebie i żyłam tak, jakbym była totalnie zdrowa. Przez co mam wrażenie, że tak postrzega mnie świat. Moja niepełnosprawność nie definiuje mojego życia, tylko ja.

Czym się interesujesz? Dzięki czemu odpoczywasz?
Lubię czytać książki, tworzyć makijaże, spędzać czas wśród natury, grać w gry planszowe i komputerowe, oglądać filmy i seriale oraz YouTube.

Od jak dawna prowadzisz bloga i co Cię do tego zainspirowało? Skąd czerpiesz inspiracje do nowych postów?
Nie prowadzę już bloga , zawiesiłam go pod koniec lutego tego roku. Teraz skupiam się wyłącznie na Instagramie, który prowadzę od około 2 miesięcy. Nazywa się ,,kobiecym.okiem’’  i jest to miejsce, w którym łączę niektóre swoje pasje, by dzielić się nimi z innymi np. publikuje własne makijaże, czy recenzuje książki lub kosmetyki. Inspiruje mnie wszystko, jeśli czytam jakąś fajną książkę, to mam ochotę się tym z kimś podzielić, więc piszę recenzję i tak to zazwyczaj wygląda.

Temat miłości w Naszym życiu, mam na myśli osoby niepełnosprawne to ciężki temat. Ale moje pytanie brzmi: Miłość? Warto jej szukać, czy lepiej aż przyjdzie sama?
Uważam, że nic na siłę, ale też nie wolno czekać, bo się możemy nie doczekać. Warto być na nią otwartym i się jej nie bać.

Jakie wartości są dla Ciebie w życiu najważniejsze i dlaczego?
Rodzina i miłość. Rodzina, ponieważ zawsze była i jest przy mnie. To jest taki mój pewnik w życiu. Miłość, ponieważ dodaje mi skrzydeł, wzmacnia pewność siebie i sprawia, że czuję się bezpieczna i spokojna.

Czy łatwo jest być sobą w dzisiejszych czasach? Czy Tobie się to udaje?
Na pewno nie. Ludzie zbyt łatwo oceniają, często nie patrząc na konsekwencje. Myślę jednak, że mi to coraz lepiej wychodzi.

Jakie jest Twoje motto życiowe?
Być dobrym człowiekiem.

Czym kierujesz się w życiu, emocjami czy logicznym myśleniem?
Zależy od sytuacji, ale myślę, że po trochu tym i tym. Wynika to z tego, że jestem osobą wysoko wrażliwą, ale również odpowiedzialną i mocno stąpającą po ziemi. Zależy więc która z tych cech zdominuje drugą.

Czy masz swój sposób na bycie szczęśliwą osobą?
Jestem szczęśliwa, kiedy jestem kochana, więc moim sposobem na szczęście jest miłość i mój narzeczony. 

Jaki masz stosunek do obecnej sytuacji w kraju i na świecie? Czy twoim zdaniem pandemia zmieni coś w ludziach?
Mój stosunek jest raczej obojętny. Robię, co mogę, aby uchronić siebie i moich bliskich i tyle. Nie mam na to wpływu, jak się to dalej potoczy, więc nie zakrzątam sobie tym głowy. Jeżeli chodzi o ludzi, to myślę, że nic się nie zmieni. Za rok lub dwa pewnie zapomnimy o tym, że coś takiego miało miejsce. Tak, jak to było ze świńską, czy ptasią grypą.


Dziękuję bardzo Patrycjo za wywiad :)
Również dziękuje Ci Weroniko. 

Link do Instagrama Patrycji 

środa, 22 kwietnia 2020

Bo w życiu trzeba być po prostu sobą - wywiad z Martą


Dziś  przychodzę do Was z długo nieobecnym cyklem ,, Wywiady ze zwykłymi- a jednak na swój sposób magicznymi ludźmi”. Chciałabym Wam przedstawić moją dobrą koleżankę Martę, z którą poznałam się z Specjalnym Ośrodku Szkolno - Wychowawczym w Policach. 

Marta - to osoba waleczna, która mimo przeciwności losu nie poddaje się i walczy. A więcej dowiecie się czytając dzisiejszy wywiad. Serdecznie zapraszam :)




Witam Cię Marto serdecznie i dziękuję, że zechciałaś przyjąć moje zaproszenie do wywiadu.

Witam Cię Weroniko. Nie ma problemu – cała przyjemność po mojej stronie.

Moje pierwsze pytanie brzmi : Niepełnosprawność - Twoim zdaniem ogranicza Nas czy ubogaca?

Według mnie niepełnosprawność może nas jednocześnie ograniczać i ubogacać - wszystko zależy od tego z jaką niepełnosprawnością musimy się zmagać na co dzień w naszym życiu. Jednak jedno jest pewne - nigdy nie należy poddawać się bez walki i tracić nadziei, że będzie dobrze..!

Dziękuje bardzo za tą wypowiedz od serca. A teraz przenieśmy się trochę do świata marzeń.. Czy Twoim zdaniem warto jest mieć marzenia ?

Hm..Uważam, że warto mieć marzenia zarówno mniejsze jak i większe, ponieważ prędzej czy później nadejdzie czas w którym będą miały okazję się spełnić.. Małymi kroczkami jesteśmy w stanie zrealizować nawet te, które wydają nam się niemożliwe do zrealizowania.

Jesteś podobnie jak Ja zresztą osobą z niepełnosprawnością. Czy trudno było pogodzić się z tym, co dał Ci  los ?

Bardzo trudno było mi pogodzić się z tym co dał mi los - nadal jest.. Jednak pomimo częstego zwątpienia i chęci poddania się nauczyłam się z tym żyć i cieszyć się z tego co mam, dlatego, że jestem zdania że zawsze mogło być gorzej.

A czym się interesujesz? Bo przecież nie samą nauką człowiek żyje..

Prawdę mówiąc nie mam jakiś specjalnych zainteresowań - lubię spontaniczność. Relaksuje się słuchając muzyki.

Temat miłości w Naszym życiu, mam na myśli osoby niepełnosprawne to ciężki temat. Ale moje pytanie brzmi: Miłość? Warto jej szukać, czy lepiej aż przyjdzie sama?

Miłość - jest to bardzo trudny temat do poruszenia i w sumie to nie wiem jak się do niego odnieść.. Jednak z własnych doświadczeń uważam, że warto poczekać nie szukać miłości na siłę, ponieważ dla każdego z nas jest pisane jakieś przeznaczenie.

Jakie wartości są dla Ciebie w życiu najważniejsze i dlaczego ?

Najważniejszymi wartościami dla mnie w życiu są najbliższa rodzina i najlepszy przyjaciel, ponieważ jeśli mamy obok siebie kogoś takiego łatwiej nam jest walczyć ze "złem" tego świata... Takie osoby nigdy nie pozwolą nam upaść..

Chodziłyśmy razem do SOSW w Policach.  Ja osobiście bardzo dobrze wspominam ten czas a Ty ?

Hm.. Police - o tym mogłabym pisać bardzo długo.. Miałam tam swoje wzloty i upadki.. Mimo wszystko mam z tym miejscem wiele pozytywnych wspomnień, które na zawsze pozostaną w mojej pamięci. Poznałam tam bardzo wielu ludzi, którzy bardzo mi pomogli, wspierali mnie.. Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie życia bez nich.. Jak mi bardzo smutno z myślą że mogę ich już nigdy więcej nie zobaczyć..

Życie w dzisiejszych czasach jest ciężkie. Czy łatwo jest być sobą? Czy Tobie się to udaje ?

Prawdę mówiąc nie wiem czy łatwo jest być sobą w dzisiejszych czasach. Ja należę do osób, które nie udają kogoś kim nie są. Dla mnie szczerość i prawdomówność mają bardzo duże znaczenie. Jestem zdania że jeśli ktoś będzie chciał się ze mną zadawać to zaakceptuje mnie taką jaką jestem.

Jak wspominasz czas spędzony ze mną i co Ci to dało, że mnie poznałaś ?

 Czas spędzony z Tobą wspominam bardzo dobrze - nigdy nie zapomnę naszych wspólnych "odpałów". Poznanie Ciebie pokazało mi, że pomimo tego, iż się od siebie różnimy to i tak wiele nas łączy.

Czy masz jakieś motto życiowe, które towarzyszy Ci na co dzień?

Moje motto życiowe to : "Nie udawaj kogoś kim nie jesteś"

I moje ostatnie pytanie, jakie masz plany marzenia na przyszłość ?

Jeśli chodzi o moje plany/marzenia na przyszłość.. Jestem osobą, która stara się nic nie planować za wcześnie - tak jak już wspominałam lubię spontaniczność. Życie pokazało nauczyło mnie że nie warto planować nic na "wyrost", ponieważ jak sami wiemy życie piszę różne scenariusze i nigdy nie wiemy co w danym dniu nas spotka.

Dziękuje bardzo za ten piękny i wartościowy wywiad. Czy na koniec chciałabyś powiedzieć coś moim czytelnikom ?

Ja również dziękuje, za to, że mogłam uczestniczyć w Twoim dziele. Bardzo mi było miło. A na koniec powiem: ,, Nie poddawajcie się- bo życie jest warte każdej ceny”. Dziękuję.

czwartek, 9 kwietnia 2020

Miłość w czasach zarazy

Witajcie Kochani !

Dawno mnie tutaj nie było- wiem o tym- ale w moim życiu w ostatnim czasie zaszło dużo pozytywnych zmian.


Wiadomą rzeczą jest, że w obliczu panującej pandemii życie nie jest łatwe. Dla nikogo. Wielu ludzi zostaje bez pracy, wielu musi funkcjonować na co dzień bez swoich najbliższych. Kiedyś było nie do pomyślenia, że zwykłym przysłowiowym ,,nic nie robieniem" możemy zbawić i uratować świat. A dziś tak jest. Przez ograniczenie wychodzenia z domu do minimum możemy uchronić siebie, naszych bliskich i świat przed zarażeniem się koronawirusem. Miejmy nadzieję, że niedługo wszystko będzie już na tyle opanowane, że będziemy mogli wrócić choć w jakimś stopniu do normalności.


Ale.. Mój post nie dziś o tym. Zapewne wiele par przeżywa teraz rozłąkę z powodu zaistniałej sytuacji. Wiele relacji zostało wystawionych na próbę- próbę czasu wytrwałości i wierności. Ale w miłości nie liczy się czas, który mija, odległość, tylko relacja ( uczucie ), które łączy dwoje ludzi. Bo mówi się, że prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać wszystko, pokonać każdą przeszkodę. Żyjemy dziś w dobie cyfryzacji, internetu, mediów społecznościowych. To one umożliwiają nam wzajemny kontakt ze sobą na co dzień. Możemy się widzieć i słyszeć mimo odległości, która nas dzieli. Tak jest też w moim przypadku. Byłam z moim chłopakiem na co dzień. I nagle trzeba było wyjechać do domu rodzinnego. Ale wiemy, że mamy siebie, dzwonimy, piszemy, widzimy się na Skype i możemy dzielić ze sobą trudy dnia codziennego nie będąc ze sobą na co dzień. I mamy nadzieję, że ta odległość nas do siebie zbliży, a nie oddali. I że w przyszłości jak jednego zabraknie to to drugie sobie poradzi. Przecież izolacja i koronawirus nie będą trwały wiecznie. A później wszystko wróci do normy.


Warto jest wierzyć w miłość. Bo dzięki tej drugiej osobie chce się trwać, planować i marzyć. Każdy człowiek potrzebuje kogoś kto pokocha, wesprze i zaakceptuje takim jakim się jest. I ja to właśnie otrzymałam. I będę to pielęgnować mimo tych kilometrów które nas dzielą. Bo wierzę, że Koronawirus się skończy i będziemy mogli dalej żyć szczęśliwie we dwoje i snuć plany na przyszłość.


Pozdrawiam Was Kochani i życzę Wam dużej wytrwałości na ten niełatwy dla Wszystkich czas.

czwartek, 23 maja 2019

Moja poranna pielęgnacja twarzy - aktualizacja

Witajcie :)

Dziś przychodzę do Was z postem, w którym chcę opowiedzieć Wam o mojej aktualnej porannej pielęgnacji twarzy produktami firmy Oriflame :)




Moja poranna rutyna pielęgnacyjna zaczyna się od tego, że przemywam twarz zimną wodą. 

Następnie nakładam na twarz oczyszczający żel Optimals Hydra Matte do cery tłustej. Ma on bardzo przyjemną konsystencję ponieważ tworzy przyjemną piankę do mycia twarzy. Skutecznie matuje skórę, redukuje wydzielanie sebum oraz pomaga zapobiegać pojawianiu się wyprysków. Zawiera szwedzką mieszankę naturalnych składników - łopianu i jałowca. Minimalizuje przesuszenie skóry, głęboko ją oczyszcza i zwęża pory, sprawiając, że cera świeża i matowa.

Polecam ten produkt. Bardzo dobrze oczyszcza i daje uczucie zmatowienia cery. 

Po umyciu twarzy tym żelem nie stosuje tonika tylko nakładam od razu krem z tej samej serii. Właściwie nie jest to krem tylko balsam, którego głównym zadaniem jest zmatowienie cery. Ma on lekką konsystencję. Nawilża cerę, zapobiega jej przetłuszczaniu się oraz zmniejsza widoczność porów. Zawiera szwedzką mieszankę naturalnych składników - złuszczającą korę wierzby oraz kojącą jasnotę białą, a także redukujące przetłuszczanie się cery witaminę B5 i aktywny składnik przeciwdziałający zanieczyszczeniom, chroniący przed zewnętrznymi zagrożeniami. 

Wszystkie kosmetyki z tej serii są testowane dermatologicznie.

Jako konsultantka firmy Oriflame polecam tę serię do pielęgnacji cery. 



piątek, 12 października 2018

Manicure japoński moim sposobem na uratowanie paznokci



Dziś przychodzę do Was z postem kosmetycznym, a bardziej pielęgnacyjnym. 


Chcę Wam opowiedzieć trochę o manicurze japońskim. Była ostatnio w salonie kosmetycznym u mojej znajomej i podjęłam się wykonania takiego zabiegu. 


Zabieg popularnie zwany ,,manicure japoński" jest znany stosowany od ponad 400 lat. Jako pierwsze korzystały z niego japońskie arystokratki w celu poprawy kondycji oraz wyglądu paznokcia. 


Jest to zabieg w całości oparty na korzystaniu z naturalnych składników. 


Kluczowe z nich to :


- keratyna - jest podstawowym budulcem paznokcia

- pyłek pszczeli - źródło cystyny likwidujące problem łamliwych i kruchych paznokci
- witaminy A, H , E oraz B5 - wspomagają prawidłowy wzrost
​- krzemionka z Morza Japońskiego – odżywia i ułatwia wnikanie witamin w głąb płytki

Dla kogo polecany jest taki zabieg ? 


Zabieg ten polecany jest dla osób, które walczą z problemem łamiących się, rozdwajających i kruchych paznokci.Pozwala on na wygładzenie i regenerację posiepanej i bruzdowanej płytki. Już po pierwszym zabiegu nadaje jej zdrowy wygląd oraz niesamowity blask różowej perły. 


Naturalne składniki, witaminy oraz minerały, w które bogaty jest manicure japoński, głęboko wnikają w strukturę płytki, dzięki czemu paznokcie rosną mocne i zdrowe. Aby jednak osiągnąć taki efekt wiele zależy od jego dokładnego wykonania przez specjalistkę i systematyczności osoby korzystającej z niego.


Ja byłam na tym zabiegu pierwszy i nie ostatni raz. Naprawdę polecam, bo po tygodniu od zabiegu już widzę efekty. 


poniedziałek, 1 października 2018

Nowy miesiąc - nowe wyzwania

Witajcie Kochani !

Wrzesień minął nie wiadomo kiedy. Az się wierzyć nie chce, ze za oknami mamy już jesień.

Nadeszła złota, piękna jesień. Czas, kiedy z drzew spadają liście, a wieczory stają się chłodniejsze. Spędzamy je pod ciepłym kocem z kubkiem gorącej herbaty i książką.

Za mną pierwszy miesiąc szkoły. Cały czas nabywam nowe umiejętności w zawodzie asystent osoby niepełnosprawnej, poznaje nowych ludzi oraz odkrywam w sobie nowe rzeczy.

Zapytacie się pewnie zaraz co to jest za zawód ?

Zawód asystenta osoby niepełnosprawnej to zawód medyczny, gdzie pomagamy osobie niepełnosprawnej w jej codziennym funkcjonowaniu. Od przesadzania z wózka na łózko po załatwienie spraw urzędowych czy zrobienie zakupów. Zawód ten jest dla ludzi, których cechuje duża empatia, wyrozumiałość i cierpliwość.

Trzymajcie się Kochani ! To tyle na dziś.

Do następnego wpisu ! :)

Znalezione obrazy dla zapytania witaj październik

czwartek, 30 sierpnia 2018

DaNON i jego ,,Rozdział zamknięty"

Witajcie,

Długo zbierałam się do napisania tego postu, ale musiałam pozbierać myśli i poukładać sobie wszystko.

Jeszcze niedawno wydawało mi się, że szczęście i bliskość drugiej osoby to normalne rzeczy. Byłam szczęśliwa, czułam się bezpiecznie przy jego boku. Było tak zwyczajnie, normalnie jak to bywa w związku. Spotykaliśmy się, były spacery, miłe słowa, spojrzenia. Tylko zastanawiało mnie jedno, dlaczego sam z własnej woli nic o sobie nie opowiadał. Dopiero gdy ja zagaiłam temat mówił coś pobieżnie. Unikał tematu rodziny, domu. Zaczęło mnie to zastanawiać, ale jednocześnie  odłożyłam to na bok. Cieszyłam się tym co mam. Tym, że jest. Był...

Ale przyszedł taki moment, w którym moja naiwność i próba zdobycia nowej miłości wzięły górę nad rozsądkiem. Zaczęłam popełniać błędy, robiłam coś z czym nie do końca się zgadzałam. Przez co poczułam się wykorzystywana. Zaczął bawić się moimi uczuciami, emocjami. To bolało i dalej boli.

Pewnego dnia po prostu przestał odbierać telefon, ignorował mnie. Poczułam się jak takie ścierwo. Doszło do mnie, że to po prostu była gra z jego strony. I on temu nie zaprzeczył. Zabawił się mną i zostawił.

A wydawało mi się, że go znam i że mogę mu zaufać. Zaufałam i to za bardzo, a on to wykorzystał. A teraz to boli. W sumie minęło już sporo czasu, ale jakoś nie umiem się pozbierać. Mam bałagan w głowie, którego nie umiem uporządkować.

Nie wiem czemu tak się stało, może tak musiało być. ? Nie dowiem się, bo zerwał ze mną kontakt. Doszczętnie zniszczył to co zbudował...

To kolejna lekcja, bardzo bolesna od życia. Jeszcze pewnie wiele takich przede mną, więc dam sobie czas. Poczekam, aż ból się zagoi a czas minie.

Życie jest już tak skonstruowane, że mamy w nim wzloty i upadki. Wszystko jest po coś.




poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Wypoczynek połączony z rehabilitacją w Bornym Sulinowie w Revitalu.

Witajcie :)

Dawno mnie tu nie było, wiem wybaczcie.

A to za sprawą pewnego miejsca, które od kilku lat regularnie odwiedzam. Tym miejscem jest Ośrodek Wypoczynkowo - Rehabilitacyjny REVITAL, który mieści się w pięknym miasteczku nieopodal Szczecinka Bornym Sulinowie. Szefami tego miejsca jest przesympatyczna Basia Bielicka i jej mąż Adam. W zarządzaniu tego miejsca pomaga jej Bożenka.

W ośrodku tym organizowane są różne formy wypoczynku : turnusy rehabilitacyjne, wczasy odchudzające, wczasy rodzinne, wczasy seniora i różne inne imprezy okolicznościowe. Dla każdego coś miłego. Podczas turnusów rehabilitacyjnych przebywający tam kuracjusze mają zabiegi, dostęp do siłowni, sali gimnastycznej, basenu, roweru. Plan dnia jest tak zapełniony, że nie ma czasu na nudę. Zajęcia na basenie, czy też na sali gimnastycznej prowadzone są przez wspaniałe osoby, które się na tym znają.

W ośrodku są różnego typu atrakcje takie jak : basen i jazzuzi, sauna, sala gimnastyczna, pokój relaksacyjny z możliwością skorzystania z aromato i tlenoterapii na wygodnych fotelach masujących. Jest też kawiarnia, gdzie można napić się pysznej kawy, zjeść smaczny i przede wszystkim zdrowy posiłek. Dziewczyny w kuchni gotują smacznie, zdrowo i kolorowo dla wszystkich. A jeśli ktoś tak jak ja jest molem książkowym i lubi poczytać w ciszy to jest pokaźna biblioteczka.

Dla osób, które borykają się z problem zrzucenia zbędnych kilogramów organizowane są turnusy odchudzające. Podczas takiego turnusu ośrodek zapewnia przede wszystkim odpowiednią dietę oraz szereg zajęć fizycznych i zabiegów. Połączenie diety z ruchem gwarantuje sukces w postaci utraty wagi ok. 4-5 kg w ciągu dwóch tygodni - jest to przeciętny wynik, który osiągają kuracjusze. Warto pamiętać jednak, że utrata wagi jest kwestią indywidualną. Problem ludzi otyłych związany jest z nieodpartą chęcią spożywania niektórych pokarmów. Jednym z podstawowych zadań ośrodka jest pokazać ludziom, jak się odżywiać bez wielkich wyrzeczeń, co robić, aby można było jeść nie cierpiąc z powodu otyłości. W Revitalu stosowana jest dieta niełączenia i dieta Kuchnia Życia Revital z elementami diety niełączenia.W ramach tych turnusów osoby mają zapewniony szereg zajęć pod okiem instruktorów.

A jeśli ktoś tak jak ja zdecyduje się na turnus rehabilitacyjny to zapraszam serdecznie i polecam.
W ramach tego turnusu mamy zapewnione zakwaterowanie, posiłki, konsultacje lekarską, łącznie 30 zabiegów na dwa tygodnie, pakiet zajęć integracyjnych pod opieką animatora wg. programu turnusu: wieczorki zapoznawczy, pożegnalny, ognisko z pieczeniem kiełbasek, spacery i wycieczki piesze po pięknych zakątkach miejscowości, spotkania z ciekawymi ludźmi, spotkanie z miejscowym zespołem itp., dostęp do internetu.

Ktoś zapyta jakie zabiegi wykonywane są w Revitalu ?

Oto i one :
  • masaże klasyczne, aquavibron, masaż limfatyczny manualny lub mechaniczny - BOA
  • elektroterapia: diadynamik, interdyn, prądy Kutza
  • ultradźwięki
  • magnetronik
  • laser
  • UGUL
  • hydromasaż - bicze szkockie
  • tlenoterapia
  • pełny zakres fizyko, kinezyterapii
  • lampy sollux, BIO-V
  • fotele masujące
  • zabieg hipoterapii na urządzeniu imitującym jazdę konna
Moja opinia o tym miejscu :


,,Mój 4 raz w Revitalu

Kolejny rok z rzędu wakacje spędzam w Revitalu. Kocham to miejsce za ciszę, spokój i kameralną atmosferę.

Wspaniałe zajęcia na basenie prowadzone przez Żanetkę  i Basię. Super dopasowane zabiegi wykonywane przez Basię, Mirkę i Bożenkę. Masaże, wykonywane przez Gosię przy których się relaksowałam i uspokajałam. Pyszne posiłki przygotowywane przez Gosię i Ewę. Te i inne rzeczy sprawiły, że w Revitalu znów poczułam się jak w domu.

Będę do Was wracać i ciepło o Was myśleć.

Bogaty program i brak nudy to kolejne plusy tego miejsca. "


Serdecznie polecam :)

Strona internetowa

 http://www.revital.pl/










piątek, 13 lipca 2018

Bitwa życiowa - uczucia kontra moja osobowość

Witajcie

Dziś przychodzę do Was z bardzo osobistym postem. Dotyczącym mnie i moich uczuć.

Długo byłam sama, w przeszłości trafiałam na same dziwne przypadki, albo mnie ranili, albo byli tylko na chwile. Byłam zakochana kilkakrotnie ale byłam szczęśliwa tylko raz. Wydawało mi się że będziemy razem na zawsze. Planowaliśmy ślub, dzieci, wspólne mieszkanie. Ale wszystko legło w gruzach przez to, że byłam za bardzo przykuta to domu, do rodziców. Jeszcze kilka lat temu nie potrafiłam postawić na swoim, byłam bardzo uległa.

Chciałam mieć kogoś, ale bałam się zaufać, bałam się, że mnie skrzywdzi i zostawi. Postanowiłam skupić się na sobie, na swojej edukacji. I nagle... pojawił się On. Taki zwykły skromny chłopak. Urzekł mnie swoją wrażliwością, poświęceniem i okazywaniem miłości za pomocą małych gestów. Wiecie ? Życie jest bardzo przewrotne wiem, że jeśli nie dam jemu szansy to przegram. Przegram walkę z samą sobą.

Teraz wiem, że mam w kimś oparcie, że kiedy potrzebuje to jest. Kocha mnie za charakter, za wrażliwość, po prostu. Nie ma wielkich oczekiwań. Zaufałam mu. Jest to związek na odległość. Póki co, to próba czasu. Dla nas oboje, ale widzę, że to nam pomaga. Kiedy potrzebuje to jest, przez telefon, w moich myślach, czuje Jego obecność.  Kocham Go, tak po prostu. 

A dla Was mam takie przesłanie : Warto jest czekać, warto jest być cierpliwym. Nie wiadomo w którym momencie pojawi się Ta/ Ten przy której będziecie czuć szczęście i spokój no i ten stan zwany zakochaniem.  


 

poniedziałek, 2 lipca 2018

Koniec jednego jest zawsze początkiem czegoś nowego

Witajcie :)

Ostatnio w moim życiu zaszły pewne zmiany. Czy na gorsze czy na lepsze, tego jeszcze nie wiem. 

Skończył się pewien etap mojego życia. Skończyłam szkołę w Szczecinie, Zachodniopomorskie Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego, na kierunku terapeuta zajęciowy. Był to ciekawy kierunek. Nauczyłam się tam, jak wspierać i pomagać ludziom, poznałam tajniki terapii zajęciowej. Był to kierunek, gdzie mogłam wykazać się artystycznie, w mniejszym lub większym stopniu - ale nieważne. Robiłam coś dla siebie. 

Nie powiem, że było łatwo. Były momenty łatwiejsze i trudniejsze. Momenty samodzielne i nie tylko. Ale wszystko jest po coś. Nigdy nie pomyślałabym, że będę mieć w ręce wyrzynarkę do drewna czy inne ,, artystyczne rzeczy". Było gotowanie, wyklejanie, wycinanie. Zajęcia kreatywne, które pozwalały nam wydobyć z siebie emocje i artystyczną duszę. 

Nie wiem, czy będzie mi dane pracować w tym zawodzie. Ale nie mogę powiedzieć, że były to zmarnowane dwa lata. 

A co teraz ? Teraz jedna wielka niewiadoma w moim życiu. Na pewno chcę wrócić do Szczecina. Zrobię sobie kierunek asystent osoby niepełnosprawnej w celu dopełnienia do terapii. Tam jest wiele form pomocy i aktywizacji osób niepełnosprawnych, w każdym aspekcie naszego życia. 

A tym czasem do kolejnego wpisu, mam nadzieję, już niedługo. Trzymajcie się. :)





 




sobota, 19 maja 2018

,, Dobre Myśli " Sylwii Grzeszczak i Libera - piosenka która pobudza do działania i zmian

Witajcie Kochani ! :)

Wiem, dawno mnie tutaj nie było. Wiem, pomyślicie sobie pewnie, że o Was zapomniałam. Nie, nie jest tak. Po prostu zbliża się koniec roku szkolnego, czas egzaminów, zaliczeń. Czyli jednym słowem zobowiązania ciągną zobowiązania.

Dziś przychodzę do Was z utworem muzycznym, który w ostatnim czasie ciągle mi towarzyszy. Mistrzowska Sylwia Grzeszczak nagrała wspólnie ze swoim mężem Marcinem ,,Liberem" Piotrowskim piosenkę ,, Dobre Myśli".

„Dobre myśli” to pierwszy wspólny singiel Sylwii Grzeszczak i Libera po 10 latach od premiery ich kultowego albumu „Ona i on”. Sylwia nie boi się szukać nowych muzycznych horyzontów , Efekt to odkrywcza mieszanka retro-funku, reagge i hip-hopu.

Piosenka niesie mnóstwo pozytywnej energii i tytułowych „dobrych myśli” , jest zmysłowa i „nasycona słońcem”. Pobudza i motywuje do działania, do wyrażania pozytywnych emocji.

Ja włączam ją zawsze wtedy, kiedy muszę zmotywować się do działania lub wtedy, kiedy brakuje mi energii.



Pozdrawiam Was serdecznie i nie poddawajmy się ! :)

poniedziałek, 2 kwietnia 2018

2 kwietnia Światowym Dniem Świadomości Autyzmu.


Witajcie :)

Przychodzę dziś do Was z postem na temat autyzmu.


Autyzm w wielkim skrócie jest to zaburzenie rozwojowe, w którym ważną rolę odgrywa funkcjonowanie mózgu. Choroba polega na odcięciu się człowieka od zewnętrznego świata, ograniczeniu wymiany informacji ze środowiskiem, subiektywnym poczuciu odizolowania. Prowadzone badania wskazują, że autyzm może oznaczać wewnętrzną pustkę lub olbrzymie bogactwo przeżyć wewnętrznych.


Przyczyny autyzmu nie są do końca poznane. Najprawdopodobniej na autyzm wpływają czynniki biologiczne i psychologiczne. Czynniki biologiczne to uszkodzenia mózgu, które powstają na skutek obecności teratogenów w okresie ciąży i  Autyzm jest powikłaniem związanym z niedotlenieniem w okresie płodowym i noworodkowym. Niedotlenie skutkuje mikrouszkodzeniami mózgu, a to wpływa na upośledzenie mowy i wszystkich sfer osobowości. Wśród przyczyn autyzmu dominował niegdyś pogląd, że to wina matki, która odrzuciła swoje dziecko – obecnie neguje się ten czynnik.


2 kwietnia na całym świecie obchodzony jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu.


Światowy Dzień Świadomości Autyzmu to święto obchodzone corocznie  z inicjatywy Kataru  w osobie Jej Wysokości Mozah, małżonki emira Hamada ibn Chalifa As- Sani popartej przez ONZ rezolucją z 18 grudnia 2007 (A/RES/62/139) i opublikowaną 21 stycznia 2008 roku. 


Obchody Dnia mają na celu podnoszenie świadomości społecznej na temat dziecięcego autyzmu. Wizja i inicjatywy Jej Wysokości pomogły w realizacji praw dzieci niepełnosprawnych i ich społeczności, zarówno w państwach arabskich, jak i na całym świecie. 


Obchody Dnia są również okazją do globalnego politycznego zaangażowania i bardziej efektywnej współpracy międzynarodowej w tej dziedzinie. Podstawowe założenia obejmują zwiększenie potencjału zaspokajania szczególnych potrzeb osób dotkniętych autyzmem, umożliwienie rozwijania indywidualnych talentów oraz poprawę dostępu do usług opiekuńczych i pomocowych dla społeczności osób dotkniętych autyzmem.


Szacuje się, że w Polsce na 300 urodzonych dzieci jedno jest autystykiem. Choroby tej nie da się wyleczyć, ale wczesna i skuteczna terapia może spowodować, że dziecko staje się samodzielne i jest gotowe do samodzielnej egzystencji. Podczas zajęć dzieci uczą się m.in. wykonywania czynności niezbędnych w codziennym życiu oraz komunikacji z innymi ludźmi. Często autyzmowi towarzyszą ponadprzeciętne zdolności matematyczne lub plastyczne.

Autyzm to sposób bycia. Opanowuje i zabarwia wszystkie doświadczenia, wszystkie odczucia, percepcję, każdą myśl, emocję, każdy aspekt życia.


 Znalezione obrazy dla zapytania autyzm grafika