Witajcie !
Chciałabym zachęcić Was dzisiaj do sięgnięcia po książkę ,, Moje córki krowy”.
,, Moje córki krowy” jest to książka, która opowiada o historii dwóch sióstr, które mają zupełnie odmienne charaktery.
W książce ukazana jest historia chorób rodziców dwóch sióstr - Marty i Katarzyny. Pierwsza to artystka - aktorka grająca w serialach telewizyjnych. Katarzyna jest nauczycielką. Obie mają nieudane życia, a ich wzajemne relacje są chłodne i obojętne. Choroba matki, a potem ojca zmusza je do znalezienia konsensusu celem wypracowania pomocy rodzicom. A lekko nie jest. Dwie kobiety i dwa bieguny, dodam że przeciwne.
Poznajemy ich życie, szare, nudne, przeplatane rzadkimi ekscytacjami, które pobudzają je do życia. W trakcie lektury odnosiłam wrażenie, że to siostry są "żywymi trupami".
Autorka pokazuje przemiennie świat widziany oczami kobiet, które mimo wszystko troszczą się o rodziców i walczą o ich powroty do zdrowia. Wielkim plusem książki jest prosty styl językowy.
Poznajemy ich życie, szare, nudne, przeplatane rzadkimi ekscytacjami, które pobudzają je do życia. W trakcie lektury odnosiłam wrażenie, że to siostry są "żywymi trupami".
Autorka pokazuje przemiennie świat widziany oczami kobiet, które mimo wszystko troszczą się o rodziców i walczą o ich powroty do zdrowia. Wielkim plusem książki jest prosty styl językowy.
Opowieść napisana przez Kingę Dębską chwyta za serce, wzruszyła mnie bardzo. A przy tym jej powieść nie jest przygnębiająca, autorka pokazuje problem w sposób lekko sarkastyczny, z nutą drwiny. lekko, ale nie prześmiewczo . Jestem pod wrażeniem tej mądrej i głębokiej książce o rodzinie - każdy z nas może znaleźć się w takiej sytuacji. Jak się zachowamy? Czy podołamy wyzwaniu, które stawia przed nami życie? Na te pytania musicie odpowiedzieć sobie sami......
Zapraszam do przeczytania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz