Witajcie :)
Wieczór to najlepszy czas na życiowe przemyślenia.
Ostatnio w moim życiu dużo czasu spędzam na myśleniu, o tym co było, o tym co jest a najbardziej o tym co będzie.
Wiem, że to co było już nie wróci i lepiej tego nie rozpamiętywać. I że to, co piękne nie do końca już takie jest. Zakończyłam raz na zawsze rozdział życiowy pt. : ,,Miłość". Była ona dla mnie bolesną lekcją, z której po raz kolejny już wyciągnęłam wnioski, że nie warto angażować się w coś jeżeli drugiej stronie kompletnie nie zależy. :( Ale dzięki temu jestem silniejsza, bogatsza o nowe doświadczenia, odczucia, a rany w sercu z czasem się zagoją.
Już niedługo wrzesień. A co za tym idzie powrót do znajomych, powrót do obowiązków i do walki o lepsze ,,Jutro". Wierzę, że dam radę zwalczyć wszelkie życiowe przeciwności, zdam egzaminy i zdobędę nowe kwalifikacje zawodowe, dzięki którym będę miała lepszy start w przyszłość.
Wiara w możliwości jest Nas i to my sami tak naprawdę decydujemy o tym, jak nasze życie będzie wyglądać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz